Gdzie ta wiosna?

Sobota, 26 marca 2011 · dodano: 26.03.2011 | Komentarze 3

Dzisiaj pogoda była fatalna, ponieważ padał śnieg z deszczem, było zimno i wiało. Mimo fatalnej pogody udało się zrobić coś więcej kilometrów. Wyjechałem po południu i pojechałem standardową rundkę. Następnie poszedłem na rower z bardzo sympatyczną osobą, z którą zrobiłem całe 11 km ;) Potem było już ciemno i pojeździłem trochę samemu.


Ja przed trasą:

Biker z Zawiercia © ryba5374

Póki co było jeszcze sucho:

Droga na Ogrodzieniec © ryba5374

Trochę padało:

Zasypany biker © ryba5374

Jadąc do Myszkowa było bardzo ciemno:

Tablica Myszków © ryba5374

Dzisiejszy dystans:

Przejażdżka

Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj pogoda dopisywała ;) Niestety kolano boli, żeby jeździć dalej i szybciej. Dużo bikerów w dzisiejszym dniu spotkałem i wszystkich pozdrowiłem z czego jeden nie odmachał.

+ Wjechałem na chwilę w teren i tak się ubrudził:

Się ubrudził © ryba5374

Miłość i gleba

Sobota, 12 marca 2011 · dodano: 12.03.2011 | Komentarze 5

Wyjechałem o 7 rano i pojechałem do Koziegłów.



Zaraz jak wyjechałem to jakiś wypadek był, rowerzysta + auto. Zdjęcie zrobiłem z ukrycia bo nie wiem jak by policja zareagowała ;)


Na Myszków:




3 różne Lgoty mijałem:






I mamy Miłość. Zdjęcie robione na samowyzwalaczu.



Ulica na wsi w Miłości:


Zanim dojechałem do Miłości trochę pobłądziłem.


Powrót:


Na drodze gdzie był zakręt typu "łuk" jechałem 40km/h i zaliczyłem glebę, gdyż wpadłem w poślizg. Teraz całe kolano mnie boli, ale rower cały ;)

Edit: Po południu chciałem dobić do 100km, ale przez to kolano nie mogę.

Smoleń

Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 5

Wstałem o 8 rano i pierwsze co to spojrzałem jaka jest pogoda za oknem. Było słońce - nic tylko iść na rower. Wszedłem na kompa i otworzyłem mapę. Po dłuższym przeglądaniu mapy wybrałem Smoleń. Zjadłem śniadanie ubrałem się i w drogę. Przed Smoleniem jest spory podjazd, ale wjechałem bez trudu :) Jadąc do Smoleńska wszystko było okej. Prędkość dobra wiatr sprzyjający i wgl. Wracając nie było już tak pięknie. Jechałem pod wiatr - ledwie 15km/h. I tak do samego Zawiercia ;/ Jakoś dojechałem do domu, zjadłem obiad i myślałem, żeby jechać jeszcze gdzieś po południu. Wybrałem Kostkowice, ale zaraz jak wyjechałem to po 2 km odechciało mi się jazdy przez ten wiatr. Zrobiłem rundkę po Zawierciu oraz po Rudnikach.

Ps. Nie wiem czy to ja jestem taki słaby czy ten biker co mnie wyprzedzał jest taki dobry bo jechałem 34km/h, a tu mnie ktoś z lewej bierze...

I zdjęcia oczywiście :)

Droga do Pilicy © ryba5374

Po mieście jeździmy do 50km/h :)









I tu się zaczyna podjazd:



Ciąg dalszy:


I Smoleń:



Oto siła wiatru. Powiesiłem na rowerze kamizelkę odblaskową:

Udany dzień.

Czwartek, 10 lutego 2011 · dodano: 10.02.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj przyszedłem ze szkoły i myślę, że trzeba gdzie jechać póki dobra pogoda. Podobno zima ma powrócić to trzeba się cieszyć tym co jest na razie. Jadąc z Zawiercia do samych Żarek miałem średnią 28km/h (długość 22km), ale od Żarek spadła przez górki...
Jak zwykle zrobiłem trochę zdjęć:



Przed Żarkami:

Miasto Żarki © ryba5374

Tutaj trochę odpocząłem:

Fajne miejsce © ryba5374

Droga na Żarki © ryba5374

Może kiedyś do Rzymu :)

"Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu" © ryba5374

Prawie jak Katowice:

Prawie jak Katowice © ryba5374

Jakość nie za dobra ;/

Z górki.... © ryba5374

Z Zawiercia do Szczekocin

Środa, 11 sierpnia 2010 · dodano: 11.09.2010 | Komentarze 0

Wstałem wcześnie rano i zadzwoniłem do kolegi czy jedziemy gdzieś? Kumpel wyszedł i ustaliliśmy, że pojedziemy do Szczekocin. Jechaliśmy na GPS gdyż jechaliśmy wsiami, żeby uniknąć ruchliwych dróg. Po dotarciu usiedliśmy na ławce odpoczeli i wracali z powrotem.
W drodze powrotnej koledze poszła dętka i zadzwonił po tatę, żeby przyjechał po niego. Chciałem mu naprawić ale mówił, że zadzwoni. Z Pilicy wracałem sam.